Tu Julia, inaczej Rozbrykany. ;) Dziś, jak z tytułu wynika, zajeżdżałam nowego kucyka, Ruczaja. :D
W stajni już pół godziny wcześniej, po zapytaniu się pani Moniki, zaczęłam czyścić Czułka moimi nowymi szczoteczkami. Jaki on w boksie spokojny! ;p Ahh Czułi i tak był w miarę czysty... ;)
Po wyczyszczeniu siwka, poszłam sprawdzić na kim będę jeździć.
ANGIE
14:00
R2D2 + Ruczaj
Ruczaj? Kto to? A może to ten nowy kucyk o którym mówiła pani Magda w zeszły piątek? Zostało tylko czekać... Jaka ja jestem niecierpliwa jeśli chodzi o konie... ;p
Chodząc po stajni, doczekałam się, pani Angie przyszła parę minut po 14. Powiedziała, że dziś niespodzianka. Moja siostra na Artku, bo dawno już na nim nie jeździła, a ja na Ruczaju, nowym kucyku. :D Super! Osiodłałam Artka, zastanawiając się, jak wygląda Ruczaj. Może jest siwy? Albo kasztanowaty? A nie, jest tarantowaty!
Niestety, to zdjęcie jest chyba najlepszej jakości jakie mam. :/ Reszta jest nieudana (i tak wam pokażę ;) lub są filmem, który odpala się na Paincie ;p
No tak! Przecież są jeszcze inne zdjęcia, z jego ogłoszenia! ;p Potem się pojawią ;)
Pojechaliśmy na małą halę, na której był już Czułek i pani Ania. Okazało się, że Ruczaj ma 4 lata i trzeba go zajeździć. A więc bardzo się ucieszyłam, bo oznacza to że, pani Angie myśli, że (mój wróg: sprzączki i powtórzenia! :p) jestem jeźdźcem na tyle dobrym, abym zajeżdżała konia dla młodszych dzieci. :) Moje dzisiejsze zadanie nr 1 było prowadzenie go łydką po ścianie. Nie było łatwo...
Najpierw się występowaliśmy, potem trochę ćwiczeń. Ruczajek jest bardzo mięciutki, inaczej wygodnie mi się jeździło. :) Czas na kłus. Konik szedł żwawo, więc musieliśmy wyprzedzać inne kucysie. Łatwo nie było... Ruczaj już od początku chciał wejść do środka. :/ Instruktorka wytłumaczyła mi, abym nie ciągnęła mocno za wodze, tylko ciągle przypominała łydką o ścianie. A kiedy wszystko było w porządku, musiałam dużo nagradzać, aby Ruczaj zrozumiał, co może, a co nie. :) Trochę poprzecinaliśmy zakręty, ale gdy tylko tak się działo to mocna łydka i zwalniałam, a wtedy po mało konik wracał na ścianę, czyli chwilę później pochwała. ;) Praktycznie miałam kłusować i go pilnować, a jak skręcał to chwila stępa, a potem znów kłus. I tak całą jazdę. ;) Mnie się podobało, już nie przesadzam. ;)
Sama nie widziałam, czy dziś będę galopować... Ale pani Angie pod koniec lekcji powiedziała, że w galopie też muszę sobie poradzić. :) Aby Ruczaj nie wchodził do środka podczas galopowania, moja instruktorka biegła koło mnie. :p A gdy miał być galop, coś nie wychodziło, i Ruczaj pędził kłusem. xD Udało się! 3 kroki galopu za nami! :P Dobra, wymiana bacika. ;D Nigdy nie lubię używać bata... Wy też? Niestety, czasami trzeba... I zadziałało! Ale Ruczajek pędził! Myślałam, że spadnę, bo byłam na małej hali, a tam się trudno zakręca w szybkim galopie i wiecie... Gdy pomyślałam, iż stracę kolejną czekoladę, zmobilizowałam się, czyli utrzymałam. :D Niezły sposób, co nie? Po tym, właściwie wracaliśmy już do domu.... :/ Rozebrałam Ruczajka, poczęstowałam panią Angie czekoladką w choineczki, oczywiście, dałam Ruczajowi marcheweczkę, którą tak słodko schrupał. ;* I na parking :( Ach to dopiero za tydzień! Myślę, że się doczekam... ;)
Chcecie zdjęcia Ruczaja? To z jego ogłoszenia, na Re-Volcie:
Płeć | Wałach |
Wiek | ur. 2010 / 4 lat |
Wzrost | 135 cm |
Maść | tarantowata |
Rasa | deutsche reit pony |
Ojciec | Verdi Ponysport |
Matka | Roxi |
Cena | do 5 tys. |
Lokalizacja | pomorskie |
Uuuuu nieźle ;D
Przeznaczenie sportowe
Hipoterapia
Hodowla
Rajdy
Rekreacja
Skoki
Ujeżdżenie
Western
WKKW
Zaprzęgi
Ale sportacz. ;)
Nawet był na zawodach mini LL i LL! Cudo!!!!
Śliczny Ruczajek :) Będę tęsknić za nim. A! No i jeszcze zdjęcia z jazdy! xD Bez komentarza...
Ach niezłe te zdjęcia! ;D Do następnego posta! Paaa!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo juz sie tak nie chwal, że pani tak cie spostrzega i uwaza, iz jestes gotowa xD Tp nic takiego xDd zart z tym ostatnim. Wiem glupoty gadam
OdpowiedzUsuńBEKAAA XD
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajna jazda :~)
OdpowiedzUsuńJezu, weź się pisać naucz -,-
OdpowiedzUsuńMasz fajnie, ze jestes na komputerze, a nie na telefonie. Moze ty sie naucz rozumiec innych. :)
OdpowiedzUsuńZartowac tez sie naucz Julio ;)
OdpowiedzUsuńSuper bardzo się cieszę
OdpowiedzUsuńR.K.
Z czego się cieszysz?
OdpowiedzUsuńŻe mam się nauczyć żartować
OdpowiedzUsuńJak nie umiesz (a widac ze nie umniesz) to radze sie nauczyc.
UsuńNie chce mi sie dalej pisac i czytac takich glupot wiec koniec, ok? Ktos musial w koncu skonczyc to "cos" :)
Usuńczy wiadomo gdzie teraz jest Ruczaj ? on u nas się urodził dziadek go sprzedał i tak podążamy za nim... i od jakiegoś czasu nam zniknął z oczu prosimy o wieści o nim jeśli ktoś co wie ... to na e-mail proszę beacikpiet@interia.eu
OdpowiedzUsuńBył u Nas-w Galoopce-ale go sprzedali bo okiem instruktorek się nie nadawał. Teraz nie wiem gdzie jest :( W środę będę na Hipodromie, więc się zapytam i informację wyśle na e-mail :)
OdpowiedzUsuń