sobota, 27 grudnia 2014

Zajeżdżanie nowego Galoopkowicza :)

Hej! :)
Tu Julia, inaczej Rozbrykany. ;) Dziś, jak z tytułu wynika, zajeżdżałam nowego kucyka, Ruczaja. :D
W stajni już pół godziny wcześniej, po zapytaniu się pani Moniki, zaczęłam czyścić Czułka moimi nowymi szczoteczkami. Jaki on w boksie spokojny! ;p Ahh Czułi i tak był w miarę czysty... ;)
Po wyczyszczeniu siwka, poszłam sprawdzić na kim będę jeździć.

ANGIE
14:00
R2D2 + Ruczaj

Ruczaj? Kto to? A może to ten nowy kucyk o którym mówiła pani Magda w zeszły piątek? Zostało tylko czekać... Jaka ja jestem niecierpliwa jeśli chodzi o konie... ;p
Chodząc po stajni, doczekałam się, pani Angie przyszła parę minut po 14. Powiedziała, że dziś niespodzianka. Moja siostra na Artku, bo dawno już na nim nie jeździła, a ja na Ruczaju, nowym kucyku. :D Super! Osiodłałam Artka, zastanawiając się, jak wygląda Ruczaj. Może jest siwy? Albo kasztanowaty? A nie, jest tarantowaty!
Niestety, to zdjęcie jest chyba najlepszej jakości jakie mam. :/ Reszta jest nieudana (i tak wam pokażę ;) lub są filmem, który odpala się na Paincie ;p
No tak! Przecież są jeszcze inne zdjęcia, z jego ogłoszenia! ;p Potem się pojawią ;)

Pojechaliśmy na małą halę, na której był już Czułek i pani Ania. Okazało się, że Ruczaj ma 4 lata i trzeba go zajeździć. A więc bardzo się ucieszyłam, bo oznacza to że, pani Angie myśli, że (mój wróg: sprzączki i powtórzenia! :p) jestem jeźdźcem na tyle dobrym, abym zajeżdżała konia dla młodszych dzieci. :) Moje dzisiejsze zadanie nr 1 było prowadzenie go łydką po ścianie. Nie było łatwo...

Najpierw się występowaliśmy, potem trochę ćwiczeń. Ruczajek jest bardzo mięciutki, inaczej wygodnie mi się jeździło. :) Czas na kłus. Konik szedł żwawo, więc musieliśmy wyprzedzać inne kucysie. Łatwo nie było... Ruczaj już od początku chciał wejść do środka. :/ Instruktorka wytłumaczyła mi, abym nie ciągnęła mocno za wodze, tylko ciągle przypominała łydką o ścianie. A kiedy wszystko było w porządku, musiałam dużo nagradzać, aby Ruczaj zrozumiał, co może, a co nie. :) Trochę poprzecinaliśmy zakręty, ale gdy tylko tak się działo to mocna łydka i zwalniałam, a wtedy po mało konik wracał na ścianę, czyli chwilę później pochwała. ;) Praktycznie miałam kłusować i go pilnować, a jak skręcał to chwila stępa, a potem znów kłus. I tak całą jazdę. ;) Mnie się podobało, już nie przesadzam. ;)
Sama nie widziałam, czy dziś będę galopować... Ale pani Angie pod koniec lekcji powiedziała, że w galopie też muszę sobie poradzić. :) Aby Ruczaj nie wchodził do środka podczas galopowania, moja instruktorka biegła koło mnie. :p A gdy miał być galop, coś nie wychodziło, i Ruczaj pędził kłusem. xD Udało się! 3 kroki galopu za nami! :P Dobra, wymiana bacika. ;D Nigdy nie lubię używać bata... Wy też? Niestety, czasami trzeba... I zadziałało! Ale Ruczajek pędził! Myślałam, że spadnę, bo byłam na małej hali, a tam się trudno zakręca w szybkim galopie i wiecie... Gdy pomyślałam, iż stracę kolejną czekoladę, zmobilizowałam się, czyli utrzymałam. :D Niezły sposób, co nie? Po tym, właściwie wracaliśmy już do domu.... :/ Rozebrałam Ruczajka, poczęstowałam panią Angie czekoladką w choineczki, oczywiście, dałam Ruczajowi marcheweczkę, którą tak słodko schrupał. ;* I na parking :( Ach to dopiero za tydzień! Myślę, że się doczekam... ;)

Chcecie zdjęcia Ruczaja? To z jego ogłoszenia, na Re-Volcie:

Płeć Wałach
Wiek ur. 2010 / 4 lat
Wzrost 135 cm
Maść tarantowata
Rasa deutsche reit pony
Ojciec Verdi Ponysport
Matka Roxi
Cena do 5 tys.
Lokalizacja pomorskie

Uuuuu nieźle ;D

Przeznaczenie sportowe
Hipoterapia
Hodowla
Rajdy
Rekreacja
Skoki
Ujeżdżenie
Western
WKKW
Zaprzęgi 
Ale sportacz. ;)
Ruczaj. Kuc do sportu!Ruczaj. Kuc do sportu! 
Ruczaj. Kuc do sportu!
Ruczaj. Kuc do sportu!
Ruczaj. Kuc do sportu!


















Nawet był na zawodach mini LL i LL! Cudo!!!!

Śliczny Ruczajek :) Będę tęsknić za nim. A! No i jeszcze zdjęcia z jazdy! xD Bez komentarza...








Ach niezłe te zdjęcia! ;D Do następnego posta! Paaa!


15 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. No juz sie tak nie chwal, że pani tak cie spostrzega i uwaza, iz jestes gotowa xD Tp nic takiego xDd zart z tym ostatnim. Wiem glupoty gadam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz fajnie, ze jestes na komputerze, a nie na telefonie. Moze ty sie naucz rozumiec innych. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zartowac tez sie naucz Julio ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super bardzo się cieszę
    R.K.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Jak nie umiesz (a widac ze nie umniesz) to radze sie nauczyc.

      Usuń
    2. Nie chce mi sie dalej pisac i czytac takich glupot wiec koniec, ok? Ktos musial w koncu skonczyc to "cos" :)

      Usuń
  8. czy wiadomo gdzie teraz jest Ruczaj ? on u nas się urodził dziadek go sprzedał i tak podążamy za nim... i od jakiegoś czasu nam zniknął z oczu prosimy o wieści o nim jeśli ktoś co wie ... to na e-mail proszę beacikpiet@interia.eu

    OdpowiedzUsuń
  9. Był u Nas-w Galoopce-ale go sprzedali bo okiem instruktorek się nie nadawał. Teraz nie wiem gdzie jest :( W środę będę na Hipodromie, więc się zapytam i informację wyśle na e-mail :)

    OdpowiedzUsuń