środa, 31 grudnia 2014

Końskie fryzury :)

Cześć :)
Dziś chciałabym wam pokazać kilka fryzur, które można zrobić na koniach. ;)
Przepraszam, że wczoraj był post o ubraniach z końmi, a ja rozpisałam się o Ruffian, ale wiecie, iż gdy się chce powiedzieć (napisać) wiele rzeczy, to tak wychodzi. ;d
Przechodząc do tematu: Podam, jak zrobić dane fryzurki, a potem sporo zdjęć. ;)
Zaczynajmy

 KORECZKI:

Aby zrobić koreczki, należy zrobić cienkie, pojedyncze pasma warkoczyków, nie takie grube, ale też nie za cienkie. Gdy już mamy zrobione warkoczyki, zawijamy je od dołu [w stronę szyi konia] i następnie z tej połówki jeszcze raz zawijamy w dół. Następnie chwytamy to gumką, aż powstanie nam piękny koreczek :) Niżej zamieszczam wam zdj. jak zrobić tę fryzurę ;)
1.Im cieńsze będą wasze warkocze, tym mniejszy będzie koreczek.
2.Jeżeli chcesz aby koreczek stał sztywny, powinieneś pleść warkocza jakby do góry. Jeżeli będziesz
go robiła normalnie możliwe że będzie zwisał, ale to daje ciekawy efekt :)
3. Gumką trzeba chwycić cały podwinięty warkocz, bo korek się rozleci!



 Najprostszym chyba uczesaniem jest kilka warkoczy [najlepiej 4,5] luźno uplecionych, na tle rozpuszczonej grzywy. Fryzura ta bardzo ładnie wygląda na koniach o maści izabelowatej [chyba najbardziej się wtedy wrzucają w oczy].
Możemy również zrobić z całej grzywy warkocze. Na każdej z maści, wygląda to przepięknie i daje niesamowity efekt :)

To wszystko ze onetu, a tu zdjęcie izabelowatych  warkoczy, podobnych do opisu, ale niestety nie takie same. :/
                          Chyba sami widzicie, nie ma tła z grzywy, ale ta fryzura też jest bardzo ładna. :)


SIATECZKA.
Siatka, wbrew pozorom jest bardzo łatwa do zrobienia. Z początku należy podzielić grzywę na kilka pojedynczych pasm i związać je gumką u góry. Kolejnym krokiem jest [zaczynamy od lewej] podzielenie pierwszego pasma na dwa mniejsze oraz zrobienie tego samego z drugim pasmem [ najbliższym po prawej]. dwa "wewnętrzne pasma" łapiemy gumką. I tak dalej... To samo :) Macie podane zdjęcie, praktycznie nie trzeba instrukcji, bo po nim można się dowiedzieć jak zrobić tę fryzurę :)



          Ta fryzura podoba mi się najbardziej. :) Kiedyś, widziałam jak ktoś plótł Tripkowi taka siateczkę. :3


DOBIERANIEC.
Dobieraniec nie wyjdzie ci, jeżeli koń ma bardzo starannie wyrównane i krótkie włosy na grzywie. O wiele łatwiej jest zrobić tę fryzurę osobie, która umie zrobić warkocza francuskiego :) (czyli nie mnie :P)
Weź dwa kosmyki włosów o średnicy mniej-więcej tej samej [wysoko, przy potylicy]. Następnie przełóż je na krzyż [tak jakbyś chciał zapleść warkocza]. To praktycznie robienie warkocza, tyle że trzeci kosmyk bierzemy z góry.
Za każdym dobieraniem kosmyka z góry bierzesz coraz grubszą ilość włosów. W ten sposób warkocz wychodzi ci jakby "poziomo". Zakańczamy koreczkiem, ale niekoniecznie :) [czyli jak juz nie mamy czego dobierać, robimy warkocz z resztek, podwijamy dwa razy i spinamy gumką].


                         Tutaj tak samo, tylko że końcówkę pleciemy w warkocz zamiast koreczka.

SIATECZKA NA OGONIE
Siateczka na ogonie jest równie prosta jak ta na grzywie. Z tym, że mamy o wiele mniej pracy :)
Zbieramy dwa zewnętrzne kosmyki w jedną całość i wiążemy gumką. Następnie dzielimy powstałe pasmo na dwie części. Zbieramy po prawej stronie pasmo i wiążemy z prawą połówką pasma pierwszego. To samo robimy z lewą stroną, tylko że wiążemy z lewą połówką pasma. I dalej to już wg. systemu siateczki :)


Ale ślicznie wygląda. :)


WARKOCZE.
Po prostu splatamy ogon w warkoczyki :)

Czy wiedziałaś że...:
... podczas pisania posta Rozbrykany zrobił swojej siostrze siateczkę?
... post powstał 2 godziny przed rozpoczęciem nowego roku 2015?
... to coś zostało napisane w Gdyni? Nie no żartuję, jechać mi się nie chciało. :P
 ...możemy jeszcze dziś dobić do 3000 wyświetleń?
... kończymy posta? 
Pa!
Rozbrykany Kucyk

wtorek, 30 grudnia 2014

Ubrania z końmi!

Hej :)
Sorry za głupawy tytuł. :P Ale dziś pokażę wam zdjęcia jakiś fajnych ciuszków z końmi. ;)
Od razu mówię, nie mam za dużo weny, a więc dodam sporo obrazków.

                           Ślicznaaaa bluzka z koniem. Wiele bym za nią dała, jest tak sweet :3

                                                           Ale orginalna kreacja ;D

                                                 Super sukienka prawda? Z krajobrazem ^^

                                                          Piękny ozdobiony konik :)

                                                                  Ładna grzywka ;)

                                       Genialnie piękne! Na mnie nie pasuję, ale i tak śliczna!

                                               Jaki słodki sweterek! Chciałabym taki mieć... ;)

                                                   Sweterki z koniem są super, prawda? ;)

                                 Ile koników? Kto policzy? Ok, ok jest na nim 6 całych koników!

                                                      Ładna sukienka, ale tylko ona. ;d

Chyba starczy już zdjęć? ;D Mam nadzieję, że się pościk podobał (tak, zawsze to piszę :) ). Jutro sylwester! Jakieś plany? Ja chyba jadę do Gdyni, ale sama nie wiem... :P
 No tak! Wczoraj oglądałam ,,Ruffian'' na YouTube'ie. Film piękny, bardzo dopracowany, ale oczywiście nie obeszło się bez płaczu. :( Postanowiłam, że kiedyś wyhaftuję tą klacz. Zasługuje na wiele więcej, ale chociaż to okaże pamięć. W nocy śniła mi się Ruffian. Biegła, robiąc to co kocha. Jednak wiedziałam co się stanie na końcu, to było takie dramatyczne! ;(

,,Ona cały czas tam biega, słyszę tupot jej kopyt"

,,Rozbiła wszystkie rekordy i złamała serca wszystkim przeciwnikom"

,,Galopowała wprost do serc ludzi"

 ”Ona znała tylko jedna drogę – jej drogę
i to było jej zgubą.
To samo co sprawiało, że zwyciężała,
zabiło ją.”
  
                                       Jim Prendergast, lekarz weterynarii, po tragicznej śmierci Ruffian

Jeszcze wiersz:

  Ty nigdy nie dałaś się wyprzedzić,
Ty, co na torze na wieki pozostaniesz,
Byłaś jedynym takim koniem,
Co aż tak biegać kochałaś,
dotykały cię ludzkie dłonie,
trenowałaś pod okiem mistrzów
odnosiłaś sukcesy,
na grzbiecie niosłas dżokeji ze stu,
Lecz teraz niestety,
Zamykasz już oczy...
Na zawsze i nie wrócisz...
Już na żadne tory...
już żadnego wyścigu nie ukończysz...


Ty nigdy nie dałaś się wyprzedzić,
Zawsze biegłaś do celu !
Wtedy twoja grzywa powiewała na wietrze
a twe serce biło tak szybko
Nigdy sie nie poddawałaś !
Nawet gdy ...
Upadłaś !
Biegłaś dalej ! ...
Lecz niestety nie biegniesz już z grzywą uniesioną na wietrze,
niosąc na grzbiecie dżokeja
Teraz zamkłaś oczy i ...
Biegniesz na drugą strone ...
Z której już do nas nie wrócisz !
Już nie zobaczymy cię biegnącej po torze !
My nigdy o tobie nie zapomnimy o twoich wyczynach !
o twoim wielkim sercu !


Ruffian, wszyscy cię kochali,
i dalej kochają,
tylko teraz zamiast się cieszyć,
w rękawy szlochają.
Patrzyli jak do mety
pędziłaś galopem
i jak ją mijałaś
z kopyt swym stukotem.
Byłaś jak błyskawica,
najlepsza na świecie,
dostawałaś nagrody,
lecz złamałaś nogę.
Wtedy jeszcze walczyłaś,
zaciekle o życie.
I chciałaś przebiec przez tor,
choć ostatni raz,
lecz cię uspali,
wcześniej pożegnali.
I teraz brakuje cię nam!

[KLIK]

 "Nie tak chciałem wygrać..." ~ trener Foolish Pleasure, ogiera, który walczył z Ruffian po raz ostatni [*]




















Podkowy ;~)

Hej :-D
Były derki...siodła...czapraki...owijki... chyba czas na podkowy :-) 

Najpierw krótka informacja!

Podkowa to wykuty z żelaza przedmiot, kształtu półkulistego (w kształcie litery U). Stanowi on ochronę kopyta końskiego przed uszkodzeniami mechanicznymi i nadmiernym ścieraniem na twardych nawierzchniach. Podkowy mogą być przybite jedynie do przednich kopyt konia lub do wszystkich czterech.


Gwoździe wbija się w nieczułą część kopyta, dlatego koń nawet tego nie czuje. Podkowy powinno zmieniać się co 5-6 tygodni.

                   Czas na rodzajrodzaje:-P 
             Najczęściej używane podkowy:

        Podkowy wyścigowe - bardzo lekkie,             zazwyczaj wykonane z aluminium.

   Podkowy hacelowe - podkowy posiadające specjalne otwory do wkręcania haceli.

    Podkowy przeciwpoślizgowe - posiadają rowki, w których „chowają się” główki podkowiaków.

Podkowy pantoflowe (gładkie) - od strony przyziemnej są całkowicie gładkie, cienkie i z niewielkim rowkiem na podkowiaki. Obciążają stawy konia w małym stopniu, stosowane są często u młodych koni

Podkowy ze sztyftami - są podobne do hacelowych lub wyścigowych, ale ich powierzchnia przyziemna jest wzmocniona sztyftami wolframowymi, zapobiegającymi zbyt szybkiemu ścieraniu się podków u koni pracujących na twardych nawierzchniach, zwłaszcza u koni zaprzęgowych

Podkowy z dwoma kapturkami -stosowane na tylnich kopytach, które mają nieco inny kształt niż kopyta przednie

Podkowy ortopedyczne (korekcyjne) -korygują one wady postawy i niektóre wady chodu. Podkowy te występują w różnorodnych kształtach


Poniżej: Podkowy to powszechnie spotykane symbole mające przynosić szczęście.

Przepraszam jeśli jakieś zdjęcie jest większe albo mniejsze. Bardzo trudno mi się pisze posta, bo jestem na telefonie. 
Koniec użalania! :-D 
Chce Wam ponownie życzyć szalonego sywestra, abyście poszli późno spać i..wiecie co jeśli chodzi o naszych wierzchowców ;-) 

                                               Papapaaa <3
                                                 /Zoik



poniedziałek, 29 grudnia 2014

Czaprak ♥

 Jest on ehhh nie potrafię go opisać jest...
         










Cudowny, super, fajny,
niesamowity, zacny, długo by pisać zostawię wam kilka zdjęć i napiszę trochę o jeździe. Jazda była na 11:00. Spóźniłam się trochę bo samochód nawalił -.- ale cóż dostałam w moją zamarzającą łapkę wodze berka i poszłam na halę. Nagle gdy wchodziłam  wpadł za mną przestraszony Gal i Neolit wyrywająć dzieciom wodze z rąk i spłoszyły  się 2 świnie *.* Superr. Zaczęłam poprawiać strzemiona, a Berek jak to Berek wystraszony równo zaczął się kręcić w miejcscu. No dobra wsiadłam! Podciągam popręg, a ten rzuca się do przodu myślałam, że zwariuję z tego miejsca powiedziałam: "Kocham Cię Berku :-*". Stępimy trochę i czas na kłus yay. Berek tego dnia był bardzo wygodny więc zaczęłam jechać kłusem ćwiczebnym. Najazdy na drągi nawet dobrze mi szły. No i w drugą stronę to samo no i w pewnym momencie przelała się szal goryczy i Berek się spłoszył -.*. Zmiana kierunku i czas na galop. Od razu mówię umiem zagalaopować, ale Beras miał lenia. Trudno. No jasne teraz mi się oberwie. Pani Julka zawołała mnie. Podjechałam i pani Julka mówi:
-Nogi ze strzemion, ręce puszczają wodze ja łapię cię na lonże i galopujemy. O.o
No chyba nie, no dobra, dobra nie było tak źle było super. Berek był grzeczny.♥♥.
Niezbyt się rozpisałam, ale cóż załatwię wam zdjątka czapraku na koniu:)))))
    Pozdrawiam was serdecznie
                                                                                                      #Fiordowa























Cudny czaprak cudny kolor cudna faktura cudna...yyy nie wiem XD